Stoisz przed lustrem rano i sięgasz po… tusz do rzęs! To jeden z najczęściej kupowanych i najchętniej używanych kosmetyków w naszej kosmetyczce.
Jaki tusz będzie idealny akurat dla Ciebie? To zależy od Twoich indywidualnych potrzeb! Niektóre kosmetyki, jak Yves Saint Laurent Lash Clash Extreme Volume, stawiają na intensywną objętość, inne – jak klasyczny Lancôme Hypnôse – oferują precyzyjne rozdzielenie dzięki szczoteczce z włosia.
My sprawdziłyśmy najlepsze tusze do rzęs dostępne na polskim rynku – takie, które naprawdę zostały przetestowane przez wizażystki i zwykłe kobiety w codziennym użyciu.
Ranking tuszy do rzęs 2025: wybór klientek
Rynek tuszy do rzęs pęka w szwach od nowych propozycji, ale prawda jest taka – to klientki mają ostatnie słowo! Najlepsze tusze to te, które sprawdzają się w prawdziwym życiu, a nie tylko w reklamach. Które produkty naprawdę zasługują na miano hitów 2025 roku? Sprawdziłyśmy, co kobiety rzeczywiście kupują i polecają!
Maybelline Sky High – hit TikToka

Ten tusz to prawdziwa sensacja, która wystartowała z TikToka i podbiła serca Polek! Maybelline Lash Sensational Sky High ma w sobie coś magicznego – elastyczna szczoteczka Flex Tower dotiera nawet do tych maleńkich rzęsek w kącikach oczu, które zwykle umykają uwadze. Formuła z ekstraktem bambusa? Brzmi egzotycznie, a działa jeszcze lepiej – daje spektakularne wydłużenie bez wrażenia ciężkich, obciążonych rzęs. Bonus dla wrażliwych oczu: przeszedł wszystkie testy alergologiczne i okulistyczne, więc możesz malować się bez obaw!
Benefit BADgal Bang – trwałość do 36h

Szukasz tuszu, który przetrwa wszystko? BADgal Bang! marki Benefit to absolutny mistrz wytrwałości – 36 godzin na rzęsach bez rozmazywania czy kruszenia! To brzmi jak przesada, ale użytkowniczki potwierdzają: ten tusz naprawdę trzyma się jak przyklejony. Prowitamina B5 w formule sprawia, że rzęsy są nie tylko pięknie pogrubione, ale również wzmocnione. Szczoteczka Slimpact! pokrywa każdą rzęsę od nasady po końce, a efekt 360-stopniowej objętości sprawił, że aż 90% testujących było zachwyconych rezultatem.
Too Faced Better Than Sex – efekt teatralny

Nazwa mówi sama za siebie, prawda? Better Than Sex to numer 1 wśród prestiżowych tuszy w Ameryce i łatwo zrozumieć dlaczego. Szczoteczka w kształcie klepsydry to prawdziwe dzieło sztuki – rozczesuje i pokrywa każdą rzęsę z chirurgiczną precyzją. W formule znajdziesz peptydy, które pielęgnują rzęsy przy każdym użyciu. Statystyki robią wrażenie: 97% testujących stwierdziło, że wygląda jak sztuczne rzęsy, a 100% zauważyło spektakularną objętość!
Bourjois Twist Up – 2 efekty w 1 szczoteczce

Bourjois Twist Up the Volume to prawdziwy majstersztyk inżynierii kosmetycznej! Obrotowa szczoteczka 2w1 to coś, na co czekały wszystkie leniwice – pierwsza pozycja wydłuża i rozdziela, druga intensywnie pogrubia. Kolagen i keratyna w formule sprawiają, że tusz jest ultralekki i nie obciąża rzęs. Intensywnie czarna formuła daje pełne pokrycie każdej rzęsy z osobna. To jak mieć dwa tusze w jednym!
Lancôme Hypnôse – klasyka z precyzją

Lancôme Hypnôse to legenda, która nie starzeje się ani odrobinę! Formuła gwarantuje aż 9 razy większą objętość rzęs – brzmi jak czarna magia, ale technologia szczoteczki SoftSculpt™ z 1000 włosków robi swoje. Każda rzęsa dostaje idealną porcję produktu, bez grudek i niespodzianek. Prowitamina B5 sprawia, że rzęsy są miękkie i giętkie, a cały efekt utrzymuje się aż 24 godziny. To tusz dla kobiet, które cenią sobie sprawdzone rozwiązania!
Jak wybrać najlepszy tusz do rzęs?
Stoisz przed półką z tuszami i czujesz się przytłoczona ilością opcji? To zupełnie normalne! Wybór idealnego tuszu to sztuka, która wymaga znajomości kilku podstawowych zasad. Ale spokojnie – gdy już poznasz swoje rzęsy i wiesz, czego od tuszu oczekujesz, zakupy staną się przyjemnością, a nie koszmarem.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie
Zanim sięgniesz po pierwszy lepszy tusz, zatrzymaj się na moment przed lustrem. Przyjrzyj się swoim rzęsom – są długie, ale cienkie? A może krótkie, ale gęste? Posiadaczki długich i cienkich rzęs najczęściej wybierają tusze pogrubiające, natomiast właścicielki krótkich rzęs stawiają zwykle na produkty o działaniu wydłużającym. To podstawa!
Szczoteczka to drugi kluczowy element. Producenci w ostatnich latach pokochali szczoteczki silikonowe – i słusznie! Te delikatnie wygięte pozwalają lepiej podkręcić rzęsy, stożkowe doskonale wydłużają nawet najkrótsze włoski, a duże szczoteczki klepsydrowe zapewniają maksymalną objętość. Jeśli nienawidzisz efektu pajęczych nóżek, szczoteczki silikonowe będą Twoim zbawieniem – rozdzielają rzęsy jak żadne inne.
Formuła tuszu to kolejna ważna sprawa. Lekkie formuły na bazie wosku nie obciążają rzęs i łatwo się nakładają, podczas gdy te na bazie oleju dają większą objętość. Nosisz soczewki lub masz wrażliwe oczy? Postaw na tusze hipoalergiczne z mniejszą ilością syntetycznych składników – Twoje oczy będą Ci wdzięczne.
Rodzaje tuszów, z którymi warto się zapoznać:
- Wydłużające – zawierają sztuczne włókna wiskozowe, nylonowe lub jedwabne, które powodują efekt przedłużenia rzęs
- Pogrubiające – dzięki zawartości wosku i włókien syntetycznych dokładnie oblepiają rzęsy, tworząc dodatkową warstwę
- Podkręcające – unoszą rzęsy już u nasady i nadają im pożądaną formę
- Wodoodporne – idealne na lato, sport i specjalne okazje – odporne na wilgoć, pot i łzy
Różnice między tuszami drogeryjnymi a premium
Czy drogocenny tusz oznacza lepsze rzęsy? Niekoniecznie! Tusze premium rzeczywiście często zawierają więcej składników pielęgnacyjnych – witaminy, proteiny czy ekstrakty roślinne, które wspierają zdrowy wygląd rzęs. Dodatkowo oferują bardziej zaawansowane szczoteczki i lepszą trwałość.
Ale chwila – nie odpisuj jeszcze tuszów drogeryjnych! Producenci tańszych kosmetyków też nie śpią i dbają o jakość. Wiele z nich zawiera składniki odżywcze, takie jak wosk pszczeli, kwasy tłuszczowe czy aloes, które pielęgnują rzęsy i zapobiegają ich wysuszeniu.
Mamy dla Ciebie praktyczną uwagę: tusz do rzęs powinien być wymieniany co 3-6 miesięcy ze względów higienicznych. Przy takiej częstotliwości wymiany kupowanie bardzo drogich produktów może naprawdę nadwyrężyć budżet.
Czy cena zawsze idzie w parze z jakością?
Przygotuj się na zaskoczenie! Różnica w cenie między najtańszym a najdroższym tuszem może wynosić nawet kilkadziesiąt złotych, ale wcale nie musi oznaczać proporcjonalnie lepszej jakości. To trochę jak z torebkami – czasem ta za 50 złotych okazuje się trwalsza niż ta za 500!
Opinie użytkowniczek mówią jasno: wiele tuszów z niższej półki cenowej dorównuje tym z segmentu premium. Marki takie jak Maybelline, Eveline czy L’Oréal regularnie triumfują w rankingach najlepszych tuszy. Eksperci makijażu podkreślają, że najważniejszy jest stosunek jakości do ceny.
Recenzentki nie kłamią – niektóre tanie tusze dają spektakularne efekty! Maybelline Sky High czy L’Oréal Paris Telescopic Lift otrzymują oceny porównywalne z produktami kilkakrotnie droższymi. Czasem naprawdę warto zaufać drogeryjnym hitom!
Pamiętaj: najlepszy tusz do rzęs to ten, który idealnie pasuje do Twoich rzęs i oczekiwań. Nieważne, czy kosztuje 15, czy 150 złotych – liczy się efekt końcowy!
Rodzaje tuszów do rzęs i ich zastosowanie

Image Source: Lilac St.
Świat tuszy do rzęs to prawdziwa kopalnia możliwości! Każdy typ rzęs ma swojego idealnego partnera, a znalezienie go to kwestia zrozumienia, czego dokładnie potrzebują nasze włoski. Przyjrzyjmy się pięciu głównym rodzajom maskar – każda ma swoje supermoce i najlepiej sprawdza się w konkretnych sytuacjach.
Tusz wydłużający – dla krótkich rzęs
Masz krótkie rzęsy, które jakby chowają się przed światem? Tusze wydłużające to Twój sekretny as w rękawie! Te małe czarodzieje zawierają specjalne włókna nylonowe lub jedwabne, które dosłownie doczepiają się do końcówek rzęs, tworząc iluzję naturalnie długich włosków. To trochę jak przedłużanie rzęs, ale w wersji express i zmywalnej!
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia szczoteczka. Smukłe, silikonowe aplikatory o stożkowym kształcie to prawdziwi mistrzowie – docierają nawet do tych malutkich rzęsek w kącikach oczu, które zwykle umykają uwadze.
Maybelline The Falsies Lash Lift to prawdziwa perełka w tej kategorii. Nie tylko wydłuża rzęsy, ale jeszcze je pięknie unosi – efekt przypomina profesjonalną laminację rzęs. A jeśli szukasz czegoś z polskiej półki, Eveline Volumix Fiberlast może wydłużyć rzęsy nawet o 50% – to nie puste obietnice, bo potwierdzają to opinie użytkowniczek.
Profesjonalna wskazówka: nakładaj tusz zygzakowatymi ruchami od nasady po końce. Ta technika pozwala dokładnie pokryć każdą rzęsę produktem.
Tusz pogrubiający – dla cienkich rzęs
Cienkie rzęsy to nie wyrok! Najlepsza maskara dla delikatnych włosków to ta, która otuli je warstwą wzmacniającego wosku. Tusze pogrubiające działają jak mini-płaszczyki dla każdej rzęsy – tworzą dodatkową warstwę, która optycznie zwiększa grubość włosków.
L’Oréal Volume Million Lashes zasłużenie nosi swoją nazwę. Wzbogacony pielęgnującymi olejkami, z genialną silikonową szczoteczką „millionizer”, daje efekt perfekcyjnie rozdzielonych i wydłużonych rzęs – zero grudek, zero posklejanych włosków. Dla miłośniczek intensywnych efektów polecam Catrice Glam &Doll Sculpt&Volume – to prawdziwy game-changer dla posiadaczek prostych rzęs, które marzą o spektakularnej objętości.
Mała sztuczka od wizażystów: najpierw użyj zalotki, potem nakładaj tusz u nasady rzęs, delikatnie wigglując szczoteczką na boki. To da Ci maksymalną objętość!
Tusz podkręcający – dla prostych rzęs
Proste rzęsy, które opadają Ci na powieki? Tusz podkręcający zawiera polimery, które podczas wysychania kurczą się i nadają rzęsom piękny łuk. To jak wbudowana zalotka w każdej warstwie tuszu!
Benefit Roller Lash to absolutny mistrz w swojej kategorii. Jego szczoteczka Hook 'n’ Roll™ obejmuje niemal cały wachlarz rzęs za jednym pociągnięciem, a efekt utrzymuje się nawet przez 12 godzin. Jeśli wolisz subtelniejsze podejście, Dior Diorshow Iconic Overcurl działa już za pierwszym dotknięciem – nektar z bawełny w składzie sprawia, że rzęsy stają się miękkie i plastyczne.
Sekret idealnego podkręcenia? Nakładaj tusz od nasady ku końcom, lekko dociskając szczoteczkę do rzęs przez chwilę.
Tusz wodoodporny – na lato i sport
Lato, basen, siłownia, wzruszające filmy – wodoodporny tusz to Twój niezawodny towarzysz w każdej sytuacji! Specjalna formuła tworzy niewidzialną barierę wokół rzęs, która nie da się tak łatwo pokonać ani wodzie, ani potowi, ani łzom.
Lancôme Hypnôse Waterproof to klasyka gatunku – nie tylko daje spektakularną objętość i podkręca rzęsy, ale jeszcze je wzmacnia dzięki prowitaminie B5. Dla posiadaczek cienkich i krótkich rzęs Benefit Cosmetics BADgal BANG! Waterproof to prawdziwe zbawienie – zapewnia objętość bez sklejania przez całe 36 godzin!
Pamiętaj jednak: wodoodporny tusz to nie kosmetyk na co dzień. Może wysuszać rzęsy, więc zachowaj go na specjalne okazje. Do zmywania potrzebujesz dwufazowego płynu do demakijażu.
Tusz z odżywką – dla osłabionych rzęs
Osłabione, łamliwe rzęsy zasługują na specjalne traktowanie. Tusz z odżywką to jak zabieg w salonie kosmetycznym przy każdym makijażu – maluje i jednocześnie pielęgnuje. W składzie znajdziesz prawdziwe skarby: biotynę, peptydy, witaminy i ekstrakty roślinne.
Lullalove z Baicapil to polska perełka, która nie tylko maluje, ale też pobudza wzrost rzęs i ogranicza ich wypadanie. Równie godny uwagi jest Dermedic Neovisage – olej arganowy i witamina E w składzie odżywiają rzęsy, pogrubiają je i nadają przepiękny, zdrowy połysk.
Największa zaleta? Malując rzęsy codziennie, automatycznie je wzmacniasz – to jakby połączyć przyjemne z pożytecznym. Pierwsze efekty widać już po kilku tygodniach regularnego stosowania. Brzmi jak marzenie, prawda?
Tusz do rzęs a typ urody i makijażu

Image Source: L Factor New York
Wiemy już, które tusze rządzą w 2025 roku, ale teraz czas na prawdziwą sztukę – dopasowanie tuszu do Twojego typu urody! Nie każdy tusz pasuje do każdej z nas, a właściwy wybór może całkowicie odmienić spojrzenie. Sprawdźmy, jak znaleźć tusz idealny dla Twojej kolorystyki i okazji.
Jaki tusz do rzęs dla blondynek?
Masz jasne włosy i zastanawiasz się, czy czarny tusz to jedyna opcja? Otóż nie! Brązowa mascara to idealny wybór dla blondynek i osób o jasnej oprawie oczu. Brązowy odcień nadaje spojrzeniu miękkości i naturalnego wyrazu, nie tworząc zbyt mocnego kontrastu jak czarny tusz. Dodatkowo lepiej stapia się z jasną oprawą oczu, sprawiając, że makijaż wygląda bardziej harmonijnie i doskonale podkreśla zielone oraz niebieskie tęczówki.
Nasze ulubione propozycje? Maybelline Sky High w odcieniu True Brown, który daje spektakularny efekt bez większego wysiłku, oraz Eveline Cosmetics Variété Full Volume Ultra-Length Brown Mascara – świetny wybór dla posiadaczek jasnych włosów.
Najlepsze tusze do makijażu dziennego
Do codziennego makijażu stawiamy na naturalność! Brązowy tusz sprawdza się idealnie w lookach nude oraz makijażu „no make-up”. Clinique Lash Power Mascara zapewnia subtelny efekt i precyzyjnie rozczesuje rzęsy. Jeśli chcesz zachować naturalny wygląd, maskary w kolorze brązu będą strzałem w dziesiątkę – nie są tak intensywne jak czarne, a jednocześnie pięknie wydłużają i zagęszczają rzęsy.
Tusz do rzęs na wieczór i wielkie wyjścia
Na wieczorne wyjścia możesz pozwolić sobie na więcej dramatu! Tusze dające teatralny efekt, jak Too Faced Better Than Sex czy Benefit BADgal Bang, to właśnie to, czego potrzebujesz na specjalne okazje. Czarny, intensywny kolor podkreśli spojrzenie i nada mu niezwykłej głębi. Maybelline Sky High w wersji Ultra Black to nasza propozycja na wieczorne wyjścia – efekt gwarantowany!
Dla odważnych polecamy kolorowe tusze w odcieniach bakłażanu, granatu i błękitu – są niezastąpione podczas przygotowań do imprez i wielkich wyjść.
Kolorowe tusze – kiedy warto po nie sięgnąć?
Kolorowe tusze to prawdziwa rewolucja w makijażu! Najlepiej stosować je na zasadzie kontrastu z kolorem oczu – niebieski tusz będzie idealny dla osób o brązowych oczach, a fioletowy pięknie podkreśli zielone tęczówki. Możesz aplikować kolorową maskarę na całe rzęsy lub tylko na końcówki czy dolną linię rzęs.
Mała podpowiedź: gdy decydujesz się na kolorowy tusz, zrezygnuj z intensywnego koloru ust i postaw na neutralne błyszczyki. Kolorowe maskary dodają makijażowi unikalnego charakteru i pozwalają na prawdziwą kreatywność – sprawdzają się zarówno w codziennych stylizacjach, jak i na wielkie wyjścia.
Najczęstsze błędy przy wyborze i aplikacji tuszu
Nawet najlepsze tusze do rzęs mogą nas zawieść, jeśli popełniamy podstawowe błędy. A wierz mi – każda z nas ma za sobą co najmniej jedną makijażową katastrofę z tuszem w roli głównej! Poznajmy najczęstsze pomyłki, żeby uniknąć rozczarowań i w końcu osiągnąć ten wymarzony efekt pięknych rzęs.
Zbyt wiele warstw – kiedy to szkodzi
Pamiętacie posklejane rzęsy z lat 60.? (Tak, były wtedy modne!) I ich powrót w 2014 roku na wybiegach Gucci i Prady? Ale czym innym jest zamierzona stylizacja, a czym innym przypadkowy efekt „pajęczych nóżek”!
Dwie warstwy tuszu to naprawdę maksimum dla codziennego makijażu. Punkt. Nakładanie trzech czy czterech warstw sprawia, że włoski stają się ciężkie i sklejają się w nieestetyczne kępki. Tajemnica tkwi w cierpliwości – musisz poczekać, aż pierwsza warstwa wyschnie, zanim nałożysz kolejną. Dzięki temu unikniesz tych okropnych grudek, które psują cały efekt.
Na wielkie wyjścia możesz pozwolić sobie na 2-3 warstwy, ale zawsze z zachowaniem przerw między aplikacjami. Twoje rzęsy będą Ci wdzięczne!
Nieodpowiednia szczoteczka do typu rzęs
Tu jest pies pogrzebany! Wybór właściwej szczoteczki to równie ważna sprawa jak sama formuła tuszu. Szczoteczki silikonowe doskonale rozdzielają rzęsy – idealne, jeśli marzysz o pięknie wyczesanych włoskach. Z kolei szczoteczki z naturalnym włosiem lub grubą nasadą lepiej sprawdzą się, gdy chcesz pogrubić rzęsy.
Zbyt gruba szczoteczka będzie ciągle dotykać powieki (irytujące!), a zbyt długa okaże się trudna w obsłudze. Dla posiadaczek krótkich rzęs najlepsza będzie szczoteczka w kształcie klepsydry, a szczoteczki z kulistym zakończeniem pomogą podkreślić oko od nasady aż po kąciki.
I jeszcze jedno – właściwa technika aplikacji to podstawa. Najwięcej tuszu nakładaj jak najbliżej nasady rzęs, tam gdzie to naprawdę ma znaczenie!
Brak demakijażu – wpływ na kondycję rzęs
To najpoważniejszy błąd, jaki możesz popełnić! (I nie, umycie twarzy żelem pod prysznicem to nie jest demakijaż oczu.) Podczas snu nawet najbardziej trwały tusz ulega skruszeniu, co osłabia rzęsy i prowadzi do ich wypadania. Drobinki tuszu mogą dostać się do oka, powodując podrażnienia, a nawet zapalenie spojówek – nie ma to jak obudzić się z czerwonymi, swędzącymi oczami!
Do demakijażu oczu potrzebujesz specjalnych preparatów, nie uniwersalnych płynów. Tusz wodoodporny? Koniecznie użyj płynu micelarnego dostosowanego do produktów wodoodpornych.
Zamiast pocierać oczy wacikiem (co przyspiesza powstawanie zmarszczek – nie chcemy tego!), przyłóż nasączony płynem wacik do zamkniętego oka i przytrzymaj chwilę. Potem delikatnym ruchem przesuń go od środkowego kącika ku zewnętrznemu.
Długotrwały brak demakijażu to droga donikąd – ziemisty kolor skóry, wypadające rzęsy i nowe zmarszczki. Czy warto?
Podsumowanie: znajdź swój idealny tusz do rzęs
Wiemy już doskonale, że świat tuszy do rzęs to prawdziwa dżungla możliwości! Wybór najlepszego produktu wcale nie musi przyprawiać o ból głowy. Kluczem do sukcesu jest poznanie swoich rzęs i tego, czego od nich oczekujesz.
Czy marzysz o spektakularnej objętości? A może zależy Ci na maksymalnym wydłużeniu? Każda z nas ma swoje preferencje, a rynek kosmetyczny oferuje produkty dopasowane do różnych potrzeb.
Najlepszy tusz do rzęs to ten, który sprawia, że czujesz się pewnie i pięknie. Wypróbuj kilka produktów z naszych propozycji i znajdź swojego faworyta. W końcu każda z nas zasługuje na rzęsy, które przyciągają wzrok i dodają pewności siebie!
FAQs
Q1. Jaki tusz do rzęs jest najlepszy dla krótkich rzęs?
Dla krótkich rzęs najlepsze są tusze wydłużające, zawierające specjalne włókna nylonowe lub jedwabne. Dobrym wyborem może być Maybelline The Falsies Lash Lift lub Eveline Volumix Fiberlast, które potrafią optycznie wydłużyć rzęsy nawet o 50%.
Q2. Czy drogie tusze do rzęs są zawsze lepsze od tańszych?
Niekoniecznie. Wiele tuszów drogeryjnych, takich jak Maybelline Sky High czy L’Oréal Volume Million Lashes, dorównuje skutecznością droższym odpowiednikom. Cena nie zawsze odzwierciedla jakość produktu, warto kierować się opiniami użytkowniczek i własnym typem rzęs.
Q3. Jak często należy wymieniać tusz do rzęs?
Ze względów higienicznych tusz do rzęs powinien być wymieniany co 3-6 miesięcy. Regularna wymiana zapobiega namnażaniu się bakterii i zapewnia optymalną skuteczność produktu.
Q4. Jaki kolor tuszu do rzęs najlepiej sprawdzi się u blondynek?
Dla blondynek i osób o jasnej oprawie oczu idealnym wyborem jest brązowy tusz do rzęs. Nadaje on spojrzeniu miękkości i naturalnego wyrazu, nie tworząc zbyt mocnego kontrastu jak czarny tusz.
Q5. Jak prawidłowo nakładać tusz, aby uniknąć sklejania rzęs?
Aby uniknąć sklejania rzęs, należy nakładać maksymalnie dwie warstwy tuszu, czekając aż pierwsza warstwa wyschnie przed nałożeniem kolejnej. Warto też używać szczoteczki odpowiedniej do typu rzęs i stosować technikę zygzakowatych ruchów od nasady ku końcom rzęs.