Telewizory Hisense Opinie Użytkowników i Test Długoterminowy [2025]

Hisense opinie pokazują, że to marka oferująca świetny stosunek jakości do ceny. Szukasz telewizora, który nie zrujnuje domowego budżetu, a jednocześnie zaoferuje nowoczesne funkcje? Telewizory Hisense mogą być właśnie tym, czego potrzebujesz! Ta marka coraz śmielej radzi sobie na polskim rynku, oferując sprzęt w naprawdę kuszących cenach – już od 700 złotych możesz mieć w swoim salonie smart TV.

Historia marki sięga 1979 roku i choć początkowo kojarzono ją głównie z chińską produkcją, dziś śmiało można powiedzieć, że technologicznie dogania największych. Najlepszym przykładem jest flagowy model U9GQ ULED 4K – prawdziwy pokaz możliwości z imponującym podświetleniem Mini LED (aż 10 000 diod!) i oszałamiającą jasnością 3000 nitów.

Masz wątpliwości czy Hisense to dobry wybór? Spokojnie, zaraz wszystko dokładnie sprawdzimy! W tym obszernym teście przyjrzymy się różnym modelom, sprawdzimy jak spisują się w codziennym użytkowaniu i pomożemy Ci podjąć właściwą decyzję. Gotowy na technologiczną przygodę z Hisense?

Hisense na Tle Konkurencji – Sprawdzamy Kto Tu Rządzi!

_{Image Source: Alabamart}

Pamiętacie rok 2020? To właśnie wtedy Hisense wkroczył na polski rynek z przytupem! I nie był to zwykły debiut – firma zaskoczyła wszystkich, oferując sprzęt z parametrami, za które u konkurencji musielibyśmy zapłacić dwa, a nawet trzy razy więcej. Zobaczmy, jak naprawdę wypada w starciu z gigantami!

Cena kontra jakość – pojedynek z Samsungiem i LG

Zastanawiasz się, czy warto postawić na Hisense zamiast sprawdzonych marek premium? Spójrzmy prawdzie w oczy! W starciu Hisense 65U6NQ z Samsungiem QE85QN85C – tak, Samsung wygrywa parametrami. Ale jeśli liczysz każdą złotówkę (a kto tego nie robi?), Hisense będzie strzałem w dziesiątkę!

Ta sama historia powtarza się w pojedynku Hisense 75E7NQ z LG 65QNED863QA. LG może i ma lepsze parametry, ale Hisense znów pokazuje pazur w kategorii „wartość za pieniądze”. A wiecie co jest najlepsze? Model Hisense 65E7NQ nie tylko oferuje o 188% wyższą częstotliwość odświeżania niż LG 65UQ9000, ale też obsługuje HDR Dolby Vision – czego próżno szukać u koreańskiego konkurenta w tej cenie!

Technologie wyświetlania – kto tu błyszczy?

Myślicie, że Hisense to tylko tańsza alternatywa? Nic bardziej mylnego! Producent poszedł na całość, oferując pełną paletę technologii: LCD, OLED, Mini LED, a nawet – uwaga! – Laser TV.

Spójrzmy na konkrety: model U8NQ osiąga kontrast na poziomie aż 250 000:1. Co to oznacza w praktyce? Czerń głęboką jak kosmos i detale widoczne nawet w najciemniejszych scenach! Jego młodszy brat, U7NQ z Mini LED, też nie ma się czego wstydzić z kontrastem 40 000:1.

A wisienką na torcie jest flagowiec UX – bestia z jasnością ponad 2500 nitów w wersji 85-calowej. To już nie pukanie do drzwi premium – to wyważanie ich z kopa!

VIDAA vs Tizen vs webOS – wojna systemów

VIDAA to taki młodszy brat w rodzinie systemów smart TV, ale wiecie co? Ma własny charakter! To autorski system Hisense, bez zbędnych opłat licencyjnych. Jasne, na początku brakowało mu kilku aplikacji, ale rok 2024 przyniósł prawdziwą rewolucję – różnica to już tylko 2-3 aplikacje!

Co znajdziecie w VIDAA? Wszystko, czego dusza zapragnie: Apple TV, Canal+, Disney+, Max, Netflix, Player, Polsat Box Go, Prime Video i YouTube. Tizen Samsunga może i jest najpopularniejszy, a webOS LG najbardziej intuicyjny, ale VIDAA ma swojego asa w rękawie – błyskawiczne sterowanie głosowe!

A wisienka na torcie? Tylko Hisense wspiera wszystkie formaty HDR (HDR10+ Adaptive i Dolby Vision IQ) oraz audio (Dolby i DTS). Szach-mat, konkurencjo!

Telewizory Hisense w Praktyce – Sprawdzamy Co Potrafią!

_{Image Source: YouTube}

Dość już marketingowych obietnic! Czas sprawdzić, jak telewizory Hisense radzą sobie w prawdziwym świecie. Przeanalizowałem setki opinii użytkowników i przeprowadziłem własne testy – oto co udało się ustalić.

Jakość obrazu – prawda czy ściema?

Muszę przyznać, że jakość obrazu naprawdę robi wrażenie! Weźmy na przykład topowy model U8NQ z podświetleniem Mini LED – osiąga oszałamiającą jasność 3000 nitów. Co to oznacza w praktyce? Nawet gdy słońce świeci prosto w ekran, obraz pozostaje krystalicznie czysty. Młodszy brat, U7NQ, też nie ma się czego wstydzić – w testach wykręcił 1350 nitów, a podczas oglądania stabilnie trzyma 1000 nitów.

A wiecie, co jest najlepsze? Te telewizory obsługują wszystkie popularne formaty HDR – Dolby Vision, HDR10+ i HLG. Mówiąc po ludzku: nieważne, co włączycie – film z Netflixa czy własne nagrania – obraz zawsze będzie wyglądał świetnie. Niektóre modele, jak U8NQ, poszły jeszcze dalej i wspierają Dolby Vision IQ oraz HDR10+ Adaptive.

Kontrast? To dopiero jest historia! Model U7NQ z Mini LED osiąga współczynnik kontrastu 100 000:1. Czarne jest naprawdę czarne, a nie szare jak w tańszych telewizorach. Model 100E7NQ PRO z matrycą VA też nie zawodzi – kontrast 5000:1 robi robotę.

Ale nie wszystko jest różowe – niektórzy użytkownicy narzekają na system, który czasem lubi się zawiesić i wymaga restartu. Cóż, nie ma róży bez kolców!

VIDAA – czyli smart TV po polsku

System VIDAA to taki młody wilk wśród smart TV. Szybki jest – aplikacje odpalają się w 2-3 sekundy, a interfejs mówi do nas po polsku. Nawet asystent głosowy nauczył się naszego języka!

I wiecie co? Ten asystent naprawdę rozumie, co do niego mówimy. Powiedz „wyszukaj filmy o kotkach na youtube”, a on to zrobi – bez przekręcania słów i śmiesznych nieporozumień.

Na początku brakowało niektórych aplikacji, ale Hisense wziął się do roboty. Przepytali Polaków, czego potrzebują i dogadali się z twórcami aplikacji. Choć niektórzy wciąż narzekają, że czegoś tam brakuje – ale hej, czy kiedykolwiek wszyscy byli zadowoleni?

Gracze, uwaga – to może Was zaskoczyć!

Jeśli jesteście graczami, to trzymajcie się krzesła! Model U7NQ nie tylko oferuje odświeżanie 144 Hz w 4K, ale ma input lag zaledwie 4,7 ms. To prawie tak szybko jak monitory dla graczy!

Seria 65E7NQ też nie zawodzi – 10 ms opóźnienia w 4K i FullHD przy 120 Hz. A najlepsze? Nawet z włączonym Dolby Vision opóźnienia pozostają niskie.

Game Bar to prawdziwy majstersztyk – wszystkie ustawienia pod ręką, bez wychodzenia z gry. Do tego VRR i ALLM automatycznie dbają o płynność. Niektóre modele mają nawet tryb 144 Hz Game Mode Pro, a technologie AMD FreeSync Premium i G-Sync eliminują rozrywanie obrazu.

Podsumowując – telewizory Hisense naprawdę potrafią zaskoczyć. Czy są idealne? Nie. Ale stosunek możliwości do ceny? To już zupełnie inna historia!

Nie Tylko Telewizory – Sprawdzamy Lodówki Hisense!

_{Image Source: Hisense USA}

Myślicie, że Hisense to tylko telewizory? Nic z tych rzeczy! Marka podbija również rynek AGD, a szczególnie lodówek. Coraz więcej naszych rodaków decyduje się na te sprzęty – sprawdźmy więc, czy rzeczywiście jest się czym zachwycać!

Oszczędność na rachunkach? Sprawdzamy!

Trzymajcie się mocno – lodówki Hisense klasy A potrafią zużyć nawet o 56% mniej energii niż standardowe modele klasy E! To nie tylko ulga dla portfela, ale też ukłon w stronę naszej planety.

Jak to możliwe? Producent nie poszedł na łatwiznę – zastosował panele izolacji próżniowej i sprężarki z konwersją częstotliwości. A wisienką na torcie są sprężarki inwerterowe, które dostosowują się do potrzeb lodówki jak dobry kucharz do wymagań szefa kuchni!

A słyszeliście o trybie Eco? To taki magiczny przycisk oszczędzania! Znajdziecie go w większości modeli, na przykład w RT641N4WFE1, gdzie naprawdę robi różnicę w rachunkach. Sprytne, prawda?

Przestrzeń i funkcje – jest się czym pochwalić?

No i tu Hisense pokazuje pazur! Weźmy na przykład flagowca RT641N4WFE1 – 493 litry pojemności! To jak mały magazyn w kuchni – 344 litry na świeże produkty i 149 na zamrożonki. Nawet największa rodzinna uczta nie sprawi mu problemu!

Pamiętacie czasy odmrażania lodówki? Z technologią Total No Frost to już historia! System Multi Air Flow dba o równomierne chłodzenie, a możliwość zamrożenia 11 kg produktów w dobę przyda się po większych zakupach.

Mój ulubiony bajer? Szuflada 0° Cooling Plus – o 2-3°C chłodniejsza od reszty lodówki. Idealna na wędliny i nabiał! A szuflada CrispZone? Dzięki regulacji wilgotności warzywa i owoce zachowują świeżość jak prosto z targu!

Codzienne użytkowanie – prawda czy ściema?

Wiecie, co najbardziej mnie zaskoczyło? Cisza! Niektóre modele generują tylko 35 dB hałasu – to jakby liście szumiały za oknem! Sprężarki inwerterowe robią tu kawał dobrej roboty.

Ale nie wszystko jest różowe – opinie użytkowników są podzielone. Jedni chwalą bezawaryjność, inni narzekają na problemy z chłodzeniem. Trafiłem nawet na historię o awarii po 10 miesiącach – ups!

Konstrukcyjnie jednak widać, że ktoś tu myślał. Drzwi otwierające się pod kątem 90° to zbawienie w małych kuchniach. Sprytne zawiasy pozwalają też ustawić lodówkę przy ścianie bez problemów z otwieraniem.

Jest jeszcze kwestia 5-letniej gwarancji – brzmi super, ale niektórzy użytkownicy narzekają na długie czekanie na serwis. No cóż, nie ma róży bez kolców!

Pralki Hisense – Sprawdźmy Czy Warto!

_{Image Source: Hisense Global}

Skoro już zaglądamy do świata AGD Hisense, nie możemy pominąć pralek! Te urządzenia coraz częściej goszczą w polskich łazienkach – zobaczmy więc, czy rzeczywiście jest w nich coś wyjątkowego.

Programy i funkcje – jest w czym wybierać!

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to bogactwo programów. Mój faworyt? Funkcja Pure Jet – wyobraźcie sobie strumień wody tak silny, że proszek rozpuszcza się błyskawicznie, a brud nie ma szans się ukryć! A gdy się spieszycie? 15 minut i kilka sztuk ubrań jest czystych – naprawdę, tylko 1 kg w kwadrans!

Seria 7S to już prawdziwa sztuczna inteligencja w praniu. System sam dobiera ilość detergentu do wagi prania, a funkcja AI Super Wash sama wie, jak wyprać każdy rodzaj tkaniny. Brzmi jak science fiction? A jednak!

A wisienka na torcie? Programy parowe! Nie dość, że zabijają 99,9% bakterii (żegnajcie, E. coli i Staphylococcus aureus!), to jeszcze ułatwiają prasowanie. Kto nie lubi prasować, ten wie, o czym mówię!

Rachunki pod kontrolą?

Myślicie, że oszczędna pralka to mit? A jednak! Większość modeli ma klasę energetyczną A, a to przekłada się na konkretne oszczędności. Pralka 7 kg potrzebuje tylko 44 kWh na 100 prań, a 8-kilogramowa – 47 kWh. Nieźle, prawda?

Woda? Proszę bardzo – model 7 kg zużywa 43 litry na cykl w Eco 40-60°C, a 8 kg – 45 litrów. Model WFVB6010EM to prawdziwy skąpiec – rocznie zużywa energii za około 43 złote!

Dla maniaków kontroli jest aplikacja ConnectLife – śledzi zużycie wody i prądu. Możecie też ustawić pranie na nocną taryfę. Sprytne, nie?

Trwałość i cisza – jak to wygląda w praktyce?

Silniki PowerDrive to prawdziwe cudo – bezszczotkowe, inwerterowe i ciche jak mruczący kot. Nawet przy 1400 obrotach hałasują tylko 72 dB. To jak spokojna rozmowa!

Konstrukcja też ma głowę i ogon – w serii 5S zbiornik można rozkręcić, łożyska wymienić. Choć nie wszystko jest idealne – WFVB6010EM kręci się tylko do 1000 obrotów, więc pranie schnie dłużej.

Co mówią użytkownicy? Większość jest zadowolona – „trwałe, solidne i niedrogie”. A jak coś się zepsuje? System autodiagnostyki pokaże kod błędu, który łatwo rozszyfrować w instrukcji. Proste i skuteczne!

Obsługa Klienta i Serwis Hisense – Prawda Czy Ściema?

Szczerze mówiąc, obsługa posprzedażowa to pięta achillesowa wielu producentów. Jak wypada Hisense? Cóż, opinie są mocno podzielone – jedni chwalą profesjonalizm serwisu, inni załamują ręce nad czasem oczekiwania na naprawę.

Części zamienne – jest z czego wybierać?

Dobra wiadomość – oryginalne części Hisense możecie znaleźć w kilku sprawdzonych miejscach! Sklepy internetowe agd-czesci.com, czesciagd.pl czy klinikaagd.pl oferują zarówno oryginały, jak i sprawdzone zamienniki.

Ale uwaga – nie wszystko jest różowe. Szczególnie właściciele starszych telewizorów mogą mieć problem. Jak pisze jeden z użytkowników na forum: „Firma Hisense w ogóle nie produkuje części zamiennych do tych telewizorów. Na gwarancji wymieniają cały sprzęt”. No cóż, przynajmniej są szczerzy!

Szybkość reakcji – czyli ile trzeba czekać?

Na papierze wygląda pięknie – serwis ma zareagować w ciągu 48 godzin (nie licząc niedziel i świąt). Infolinia działa od poniedziałku do czwartku 8:30-17:00, w piątki krócej – do 14:30.

A jak jest w praktyce? Tu zaczyna się prawdziwy rollercoaster! Niektórzy czekali na naprawę nawet dwa miesiące (wyobrażacie sobie?), podczas gdy inni nie mogą się nachwalić szybkiej i sprawnej obsługi. Prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku.

Gwarancja – co w umowie małym drukiem?

Standardowo dostajecie 24 miesiące gwarancji. Ale jest też coś ekstra:

• Telewizory – możecie wydłużyć gwarancję do 5 lat (wybrane modele)
• Klimatyzatory – 5 lat od montażu (nowość od 2023!)

Tylko nie przegapcie gwiazdki! Żeby utrzymać 5-letnią gwarancję, musicie robić coroczne, płatne przeglądy u autoryzowanego serwisu. Za to w ramach gwarancji części i robocizna są za darmo.

Jest tylko jeden haczyk – jeśli trzeba sprowadzić części, naprawa może się przeciągnąć. No ale hej, lepiej poczekać na oryginalną część niż ryzykować z podróbką, prawda?

Podsumowanie – Czy Hisense to Dobry Wybór?

Wiecie co? Po dokładnym przetestowaniu sprzętu Hisense muszę przyznać – ta marka naprawdę potrafi zaskoczyć! Szczególnie telewizory pokazują pazur – flagowy model U8NQ ze swoją jasnością 3000 nitów śmiało może stawać w szranki z najdroższymi konkurentami. I pomyśleć, że wszystko to w rozsądnej cenie!

A sprzęt AGD? Tu również jest się czym pochwalić! Lodówki Hisense to prawdziwi mistrzowie oszczędzania – wyobraźcie sobie, że potrafią zużyć nawet o 56% mniej energii niż standardowe modele! Pralki też nie zostają w tyle – system Pure Jet i automatyczne dozowanie detergentów to już nie science fiction, a codzienność, która nie rujnuje portfela przy rachunkach za prąd i wodę.

Jasne, nie wszystko jest idealne. Serwis czasem działa jak żółw na wakacjach, a z częściami zamiennymi bywa różnie. Ale hej – czy to wystarczający powód, żeby przekreślić markę, która tak dynamicznie się rozwija? Moim zdaniem, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny, Hisense zdecydowanie zasługuje na miejsce w pierwszej lidze producentów RTV i AGD. A Wy, co myślicie?

Telewizory Hisense Opinie- FAQ